Kanon
Moderator
Dołączył: 30 Gru 2007
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Podmorskiego Królestwa Posejdona
|
Wysłany: Sob 8:59, 16 Lut 2008 Temat postu: Kolejne moje opo xD cz. 9 |
|
|
- Słyszeliście ten wybuch? - zapytał się przyjaciół Seiya, który już odzyskał przytomność.
- Tak. Ale nie wyczuwam już cosma Mila! - krzyknął Hyoga.
- Ej chłopaki! Mamy przecież zadanie do wykonania! - zdenerwowałsię Ikki - Milo mówił nam żebyśmy znależli ciało Hadesa!
- Ale ta świątynia ciągnie się wnieskończoność!
- Wy idźcie dalej. Ja wam sięnajmiej przydam w moim obecnym stanie - powiedział im Seiya
- A gdzie ty chcesz iść?! - krzyknęli Ikki i Hyoga
- Jeśli Aiacos żyje to musze go zabić. Żegnajcie przyjaciele - powiedział Seiya i szybko pobiegł w drugą strone.
- Seiya! - krzyknął za nim Hyoga i już chciał iść za nim, lecz zatrzymał go Ikki.
- On już ma swoją misje, a my musimy wypełnić swoją.
Ikki pobiegł w strone wyjścia. Hyoga po pewnym czasie też to zrobił mówiąc przedtem:
- Żegnaj przyjacielu.
Tymczasem przed świątynią:
W kłębie dymu dało się dostrzec zarysy jednej postaci. Kiedy kiedy dym opadł okazało się, że to jest... AIACOS! Po chwili spadł na ziemie, i jeszcze przez chwile na niej leżąc podnióśł się. Okazało się, że Zbroja Garudy ochroniła go przed śmiercią. Aiacos zaczął wolnym krokiem kierować się w strone świątyni, lecz nagle poczuł jakieś cosmo. Zatrzymał się i wypatrywał się w stronę świątyni. Nagle ktoś krzyknął:
- Meteory Pegaza!
Aiacos po zwinnym uniku, widząc Seiye wbił bu pięść w brzuch. Seiya wypluł troche krwi i padł na ziemie.
- I znów się spotykamy pegazie!
- Co zrobiłeś z Milem?!
- Chciał mnie zabić, ginąc razem ze mną, ale niedocenił wytrzymałości mojej zbroji. I jak widzisz stoje tu przed Tobą żywy.
- Ofiara Mila nie pójdzie na marne - powiedział pod nosem Seiya - Zginiesz! Gwiazdy Pegaza!
Seiya zaatakował z taką szybkością, że nawet najpotężniejszy spectran nie uniknął by tego ataku. Na ciele spectrana zeczęły się robić dziury, zaczęła płynąć też krew.
- Jak to możliwe?! - krzyknął zdziwiony Aiacos, który był cały podziurawiony - Gwiazdy Nocnej Burzy!
Aiacos odwrócił się i zaatakował Seyie. Ciał pegaza spadło na ziemie. Zaraz po tym Aiacos też padł na ziemie. Obaj zgineli.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kanon dnia Sob 15:02, 16 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|