Forum www.rycerzezodiakurpg.fora.pl Strona Główna
Zaloguj Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy
Cisza przed burzą cz.2

 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.rycerzezodiakurpg.fora.pl Strona Główna -> Opowiadania
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Magnus
Moderator



Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Podmorskiego Królestwa Posejdona

PostWysłany: Pon 23:29, 18 Lut 2008    Temat postu: Cisza przed burzą cz.2

Kiedy zbroja Aiacosa czyli Garudy wszedła na mnie i nie mogłem się oprzeć jej mocy nagle pojawiła się zbroja Beta świętego wojownika Merak przysłał mi ją Odyn razem z wielkim Kapłanem Wilhelmem ich moc pomogła mi pokonać moc zbroi Garuda i Hadesa. Zbroja Garuda zeszła ze mnie przywdziałem zbroje świętego wojownika Merak nagle ujrzałem wojownika ubranego na czarno z poszarpanym płaszczem na jego twarzy widniała maska zapytałem go:
Magnus: Kim jesteś?
Prometeusz: Jestem wojownikiem Hadesa.
Magnus: Jak masz na imię?
Prometeusz: Nie ważne GIŃ!!!!!!!!!
Nagle z jego ręki pojawił się dziwny promień przypominał mi Galaktyczną Iluzje Aiacosa, ale to był absurd ponieważ Aiacos zgnął z mojej ręki. Zastanawiałem się więc kim on jest jego cosmo przypominało mi kogoś lecz nie wiedziałem kogo pamiętałem je kiedy byłem mały. Nagle głos odpowiedział:
Prometeusz: Jestem Hades Król Podziemia przemawiam przez to ludzkie ciało to ja daję twojemu przeciwnikowi moc.
Magnus: Jak ma na imię mój przeciwnik/
Prometeusz: Dowiesz się w swoim czasie.
Nagle zaatakował mnie, kiedy upadłem na ziemię nie miałem już sił moje cosmo spadło do małych rozmiarów skupiłem swoja energię do maximum i użyłem ataku gwiezdny pył lecz nie zrobiło to na nim żadnego wrażenia ledwo co zraniłem go w rękę nagle mój przeciwnik powiedział:
Prometeusz: Zraniłeś mnie w rękę zapłacisz mi za to!
Kiedy miał mnie wykończyć pojawili się Erica i Syd. Syd powiedział:
Syd: Pomożemy Ci w walce.
Magnus: Uciekajcie stąd nawet ja mu nie dam rady, a co dopiero wy...
Jeszcze nie dokończyłem zdania, a on już zaatakował Erice bez zastanowienia ochroniłem ją ciałem po ataku już nie miałem sił nic zrobić Erica powiedziała płacząc:
Erica: Nie to nie możliwe nie możesz umrzeć nieeeeeee. Jej czułe cosmo dodało mi sił kiedy miał atakować poczułem znane mi cosmo i za góry pojawiły się wielkie topory, które zaatakowały wojownika zniszczył mu maskę kiedy ujrzałem jego twarz nie mogłem uwierzyć był to mój młodszy brat Prometeusz usłyszałem głos mojego brata:
Prometeusz: Czas abyś zginął mój bracie!!!!
Wilhelm: Pomożemy Ci użyjemy całej mocy.
Magnus: Dobrze dziękuje wam.
I zaatakowaliśmy wszyscy jednocześnie usłyszałem głos mojego brata kiedy umierał w oku zakręciła mi się łza choć zawsze był tym lepszym bratem. Kiedy walka się skończyła wróciliśmy do Asgardu i leczyliśmy rany. Ja długo się nie kurowałem i szybko zacząłem trening.

Koniec


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kamikaze




Dołączył: 27 Gru 2007
Posty: 1578
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 25 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Polski

PostWysłany: Wto 14:36, 19 Lut 2008    Temat postu:

5 lvl

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.rycerzezodiakurpg.fora.pl Strona Główna -> Opowiadania Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1